
Pierogarnia Basieńka
Pierogarnia Basieńka - regionalne pierogi z pieca (Bielsk Podlaski)
Tradycyjna, podlaska kuchnia - pierogi, babka, kiszka ziemniaczana, ale też hałuszki i tołkanica. Ziemniaczane i mączne przysmaki wprost z podlaskiej kuchni.
- Moja pierogarnia wzięła się z przypadku i pośpiechu – zaskakuje nas właścicielka. – Myślałam o założeniu własnej knajpki, po wielu latach pracy u innych. Akurat były ostatnie dni [sierpień 2018 r. – dop. red.] zapisów do projektu unijnego na założenie działalności gospodarczej. Na szybko, w biurze firmy prowadzącej projekt napisałam szkic pomysłu. Miało być coś, czego w Bielsku Podlaskim nie było. To wymyśliłam pierogarnię.
Projekt został zaakceptowany. Pierogarnia ruszyła pod koniec 2018 r. Ale przy otwarciu lokalu, po ulepieniu wielu pierogów dla gości, okazało się, że gotowanie ich w wodzie nie odpowiada właścicielce.
– Nie miałam cierpliwości do pilnowania, czy się nie rozgotują. Ale miałam piec konwekcyjny kupiony z unijnej dotacji – wspomina. – Położyłam część pierogów na blasze i wstawiłam do pieca. I to było to!
Pierogi gotowane na parze są lekkie, puszyste. – I nie umyka żaden smak, ani ciasta, ani farszu – wyjaśnia Barbara Andrejuk. – Wszystko jest zamknięte w pierogu.
A pierogów u pani Basi jest około 30 rodzajów. Na ostro, w wersji vege, na tłusto i na słodko.
- Dzieci bardzo lubią pierogi z twarogiem oraz te z jabłkiem z cynamonem. Na słodko podczas świąt Bożego Narodzenia świetnie przyjęły się też pierogi ze śliwką wędzoną i czekoladą – mówi Barbara Andrejuk. – Oprócz tych tradycyjnych, czyli ruskich, z kapustą i grzybami i mięsem, chętnie kupowane są też „szlachcice” i „chłopskie”.
„Szlachcice” - kryją w sobie bekon, ziemniaki i cebulę. „Chłopskie”: kaszę gryczaną, cebulę i także bekon. Są też „postne” z cebulką, kaszą gryczaną i pieczarkami, ale też z kaczką, czy farszem rybnym.
Dania z podlaskim rodowodem
Barbara Andrejuk stara się, by produkty używane do produkcji jej dań pochodziły z regionu Podlaskiego.
- Mąkę kupuję w spichrzu Podlaskich Zakładów Zbożowych w Brańsku [link do tekstu - PZZ – dop. red], owoce mam od lokalnych sadowników i ogrodników, nabiał z podlaskich mleczarni – wymienia. – A przyprawy zawsze kupuję w Ziołowym Zakątku [link do tekstu: Dary Natury – dop. red.].
Oprócz pierogów w lokalu Barbary Andrejuk można zjeść też tradycyjny obiad. W tym - obowiązkowo - babkę ziemniaczaną, ale też tradycyjne, domowe obiady.
– Na stałe w karcie mamy rozmaite domowe dania obiadowe. Jadłospis przygotowuje na cały tydzień – dopowiada właścicielka, która oprócz klientów swojej knapce karmi także … przedszkolaki. – Codziennie robię obiad dla 50 dzieciaków z przedszkola – wyjaśnia. - Ustalam też tygodniowe menu odpowiednie do ich wieku i potrzeb. Jestem przecież także dietetykiem – przypomina.

Pierogarnia „Basieńka” Barbara Andrejuk
Niewielka pierogarnia w Bielsku Podlaskim stworzona z pasji do gotowania. Duży wybór pierogów o różnych smakach i kształtach przygotowywanych na parze w piecu konwekcyjnym. Właścicielka stara się bazować przede wszystkim na surowcach z regionu i od okolicznych rolników, ogrodników, hodowców.
Tel.: 698550729; 691931712, e-mail: barbara32/at/wp.pl
Link do strony na FB: Pierogarnia Basieńka, Barbara Andrejuk


Forma działalności
Gastronomia i catering

Gdzie kupię produkt
Pierogi dostępne na miejscu w lokalu, zamówienia także na wynos i dowóz. Możliwość zamówienia cateringu na rozmaite uroczystości.