Podlaskie specjały babci Olgi

Kultywowanie rodzinnych tradycji, lokalne składniki i pasja do gotowania – to fundamenty firmy prowadzonej przez rodzinę Jóźwiuków w Bielsku Podlaskim. O tym, jak z babcinej kuchni powstał biznes znany w całym regionie, opowiada Kordian Jóźwiuk - syn właściciela i dyrektor handlowy w firmie Lewar Catering. 

 Pierogi, babka i kiszka ziemniaczana to flagowe dania babci Olgi. W rodzinie Jóźwiuków to ona wiodła w kuchni prym, a jej potrawy robiły furorę nie tylko w rodzinie.

– Były tak dobre, że mój tato Andrzej zaczął je sprzedawać – wspomina pan Kordian. - Najpierw wśród sąsiadów i znajomych, potem coraz szerzej.

W 2000 roku Andrzej Jóźwiuk, prowadził zupełnie inny biznes, postanowił jednak spróbować swoich sił w sprzedaży dań przygotowywanych przez babcię Olgę.

– Byliśmy wtedy mali, ale już jako nastolatkowie pomagaliśmy rodzicom w biznesie – dodaje Kordian Jóźwiuk. – Teraz prowadzimy firmę wspólnie.

Tata Andrzej zajmuje się płatnościami, brat Jakub odpowiada za sprzedaż, a Kordian za rozwój firmy. – Nigdy nie mieliśmy myśli, żeby stąd wyjechać. Lubimy to, czym się teraz zajmujemy – zdradza pan Kordian.

Perełki od babci

Firma Jóźwiuków specjalizuje się w organizacji eventów, cateringów i imprez masowych, a lokalne potrawy są ich kulinarną wizytówką.

– To nasza perełka, którą chcemy pokazać ludziom – mówi pan Kordian. – Bazujemy na recepturach babci i ręcznym wykonaniu np. pierogów, a mamy ich w ofercie całkiem sporo. Są z mięsem, ze szpinakiem, z kapustą i grzybami, z serem, z łososiem czy szarpaną wieprzowiną i sezonowe z kurkami, jagodami, truskawkami – wymienia.

Niezwykle ważne jest też lokalne pochodzenie surowców, z których powstają tradycyjne, podlaskie dania. Ziemniaki są od okolicznych rolników, grzyby od producenta z Hajnówki, który ma własne skupy w lasach i otulinie puszczy.

- Jakość dla nas jest najważniejsza – podkreśla Kordian Jóźwiuk. – A świadczy o niej choćby to, że sami jemy to, co produkujemy. Z czystym sumieniem daję je też moim dzieciom, bo wiem z jakich surowców i jak są przygotowywane.

Lokalnie i jakościowo

Dania z firmy Lewar Catering można kupić m.in. w podlaskiej sieci sklepów Arhelan, na białostockiej giełdzie przy ul. Andersa oraz w kilku sklepach w Białymstoku i okolicach. Spróbować ich też można w Bielsku Podlaskim w niewielkim bistro oraz w restauracji i hotelu Chutor nad Narwią, gdzie organizowane są wesela i inne wydarzenia okolicznościowe.

Firma zaczęła już też eksperymentować ze sprzedażą wysyłkową, m.in. na Litwę. A marzeniem rodziny Jóźwiuków jest, by podlaskie specjały były rozpoznawalne nie tylko  w regionie, ale w całej Polsce a nawet poza jej granicami.

– Myślimy o rozwoju sprzedaży wysyłkowej. Wolimy to niż współpracę z dużymi sieciami handlowymi. Zależy nam bardziej na utrzymaniu wysokiej jakości, lepiej sprzedawać mniej, ale nie tracić na tym, co dla nas najważniejsze, nawet jeżeli oznacza to mniejszą skalę sprzedaży – podkreśla pan Kordian.

Tekst: Cecylia Lola-Gołembiewska, Foto: FB producenta/UMWP