Pasieka pana Józefa

Pan Józef pasiekę prowadzi od 11 lat. W jego rodzinie nie było pszczelarskich tradycji. Do zajęcia się pszczołami namówił pana Balewicza kolega.

Pan Józef pracował jako funkcjonariusz Straży Granicznej. Po przejściu na emeryturę zajął się pszczelarzeniem, które stało się jego pasją.
Obecnie pasieka liczy 25 rodzin. Część pasieki stoi koło domu, a druga trzy kilometry dalej na polach należących do pana Józefa. Pracują w niej pszczoły kraińskie.

Pan Balewicz pozyskuje miody wielokwiatowe. Na początku sezonu jest to wielokwiat z przewagą mniszka, potem typowo wielokwiatowy i trzeci to wielokwiat z lipą. Pan Józef zamierza także pozyskiwać pyłek pszczeli.

Miody można kupić u pana Balewicza w domu. Pszczelarz ma spore grono stałych klientów z całej Polski, którzy przyjeżdżają po miód do pasieki. By zamówić miód, wystarczy zadzwonić lub wysłać maila.