Pasieka z Sejneńszczyzny

Pan Krzysztof pasiekę prowadzi od 2015 r.  – Ale o pszczołach myślałem, kiedy jeszcze byłem w szkole podstawowej. Bardzo chciałem rozpocząć hodowlę pszczół, ale wcześniej nie miałem warunków. Teraz już od kilku lat działam w tym zakresie - mówi Krysztof Gobczyński z Sejn.

Pasję do pszczół zaszczepił we mnie pan Rapczyński z Sumowa i teraz jest to moje hobby. Natomiast na pewno będzie dobrym zajęciem po przejściu na emeryturę, do której zostały mi jeszcze cztery lata – dodaje pszczelarz.

W pasiece pracują 74 pszczele rodziny rasy kraińskiej. Ustawiona jest w kilku miejscach. W Sejnach jest jedna, gdzie hodowane są matki, a pozostałe umiejscowione są w czterech lokalizacjach. – Dogaduję się z rolnikami i w ramach współpracy dosiewam u nich rośliny miododajne. Dzierżawię też dwa hektary pola, na których sieję facelię, nostrzyk. Rolnicy też robią wsiewki na polach – mówi pan Krzysztof.

Pszczelarz pozyskuje miód, pierzgę i wosk pszczeli. Miody są wielokwiatowe z dodatkiem np. mniszka, maliny, lipy. Jest też wielokwiat pozyskany z sadów i trochę spadzi. Pierzgę pan Krzysztof sprzedaje jako półprodukt stałemu odbiorcy.