
Sery z Zagrody pod Lasem
Serowarnia w Koźlikach (gm. Zabłudów, pow. białostocki)
Zagrodę pod Lasem w Koźlikach stworzyli Monika i Szymon Szymczukiewiczowie. Oboje od zawsze lubili wieś i zwierzęta.
- Zawsze chciałam mieszkać na wsi. Skończyłam w Olsztynie zootechnikę, mąż też ma wykształcenie związane z rolnictwem – mówi pani Monika. – Jednak przez wiele lat mieszkaliśmy w mieście a na wieś, do rodziny, przyjeżdżaliśmy w weekendy.
Sytuacja się jednak zmieniła, gdy pojawiły się dzieci i okazało się, że mają uczulenie na krowie mleko. Pani Monika zaczęła znajomość z Barbara Łapińską, która oprócz mleka od swoich swoich kóz w gospodarstwie w Zwierkach (k. Białegostoku) robiła także sery [o Serach ze Złotej Polany – przeczytasz tu – dop.red].
- Pomyśleliśmy wtedy, że można mieszkać na wsi i oprócz tego mieć własne kozy, własne mleko i produkować sery – wspomina pani Monika. Przeprowadzili się więc z mężem do niewielkich Skrybicz, a w Koźlikach w gospodarstwie rodziców rozpoczęli swoją przygodę z kozami.
Łagodny smak bez zapachu
- Przekształciliśmy budynki gospodarcze w koziarnię a potem także w owczarnię – opowiada Monika Szymczukiewicz. – Bo kiedy nasze eksperymenty z mlekiem kozim i jego produktami zaczęły smakować i nam, i rodzinie, i znajomym, chcieliśmy spróbować mleka owczego. Jest łagodniejsze, słodsze, delikatniejsze.
Szymczukiewiczowie mają obecnie ok. 40 kóz dojnych i 30 mlecznych owiec. Dziennie koza daje im ok. 3-4 l mleka, ale to zależy od zwierzęcia. Są takie kozy, które oddają tylko 2 litry. Owce z kolei są skromniejsze - 1 l mleka dziennie. Dlatego sery owcze są droższe.
- Dążymy do tego, by mieć ok. 150 litrów mleka dziennie – mówi pani Monika. – To jednak zależy nie tylko od liczby zwierząt, ale ich zdrowia, kondycji. Nasze zwierzęta są wypasane na łąkach, dostają trawę i siano, nie dajemy im żadnych gotowców. Dlatego nasze mleko i sery są wysokiej jakości, nie mają tego, niechcianego przez klientów, koziego zapachu.
Sery z kuźni
Mimo, że gospodarstwo w Koźlikach położone jest w urokliwym miejscu, w sąsiedztwie lasu, to prowadzenie serowarskiego interesu nie jest sielanką. Zwierzęta to opieka całodobowa i codzienna. – Trzeba je wydoić, nakarmić, napoić, oporządzić, wypuścić na pastwisko, zadbać o ich pożywienie i zdrowie - mówi pani Monika.
Mleko też nie może stać. Świeże, niepasteryzowane nie może czekać na przerobienie dłużej niż cztery godziny od udoju.
- Początkowo robiliśmy nasze sery w kuchni, jak zezwala na to Rolniczy Handel Detaliczny – opowiada pani Monika. – Ale mąż zaaadaptował na pracownię serowarską starą kuźnię i mamy teraz lukususowe warunki – mówi i pokazuje zgrabny, drewniany budynek, w którym stoją chłodnie z jogurtami i serami, a na blatach ociekają świeże serki.
- Najważniejsze w pracy serowara, to dobrej jakości mleko, temperatura, czas i przede wszystkim cierpliwość – mówi pani Monika. – Staramy się wykorzystać ten krótki czas sezonu na mleko naszych kóz i owiec.
Bo kozy i owce nie są dojone przez cały rok, tylko od wiosny do jesieni. Potem zajmują się powiększaniem rodziny.
Droga do smaku
Kozy w Koźlikach mają swoje imiona: jest Karmelka i Bella, jest Cleo, Dzika i Cristal.
- Jest też Masakra, bo strasznie się awanturowała, jak ją tu przywieźliśmy – śmieją się Szymczukiewiczowie. - Kozy są bardzo ciekawskie i towarzyskie, wszędzie ich pełno a jak sobie coś postanowią, to nie ma dla nich żadnej przeszkody. Z kolei owce są spokojne i lubią pieszczoty.
Codziennie po porannym udoju, państwo Szymczukiewiczowie wypuszczają swoje stado na podwórko. Zwierzęta żwawo, pod okiem biało-czarnego owczarka australijskiego, wędrują samodzielnie na pastwisko, tuż za pobliskim lasem.
- Same tam idą i około godz. 16-17 same stamtąd wrócą – mówią gospodarze. – Wiedzą którędy i o której trzeba wrócić do domu.
Urszula Arter

Rolniczy Handel Detaliczny – Monika Szymczukiewicz Zagroda Pod Lasem – Koźliki
Rodzinne gospodarstwo, w którym produkuje się sery owcze i kozie z mleka zwierząt własnego chowu. Niewielka serowarnia z szeroką ofertą produktów tworzonych z pasją i szacunkiem do natury.
Strona fb (link zewnętrzny): Zagroda Pod Lasem Koźliki

Rolniczy Handel Detaliczny – Monika Szymczukiewicz Zagroda Pod Lasem – Koźliki
Koźliki 30, 16-060 Zabłudów, Tel. 606 710 593, e-mail: monika.szymczukiewicz/at/onet.pl
wyznacz trasę
Forma działalności
Rolniczy Handel Detaliczny

Gdzie kupię produkt
Na miejscu w gospodarstwie, można także zamówić przez FB, bądź telefonicznie. Dostępne także w białostockiej piekarni "Sztuka Chleba i Wina" przy ul. Krakowskiej 11 oraz na wielu kiermaszach i jarmarkach w regionie.
Materiały dodatkowe
"Tym żyje wieś" - wydanie specjalne
[fragment audycji]